Wciąż To Samo - ZDR

Wciąż To Samo - ZDR

Год
2018
Язык
`Polski`
Длительность
246060

Poniżej tekst piosenki Wciąż To Samo , wykonawca - ZDR z tłumaczeniem

Tekst piosenki „ Wciąż To Samo ”

Oryginalny tekst z tłumaczeniem

Wciąż To Samo

ZDR

Pamiętasz F.O.N.T?

Na ostro powraca

Nikt tutaj nie ma moralnego kaca

Znowu łysa glaca, zd rap nadaję

Codziennie rano wstaję, staram się do przodu

Swoje tajemnice zabiorę do grobu

Świeżego wyrobu posłuchać masz okazję

Dziwne fantazje, doświadczenia życiowe

Nic do powiedzenia?

Co odebrało mowę?

Radomskie suki zdrowe, cześć ciał całuski

Wyskakują z bluzki szybko, szybciutko

U Murzyna krótko — idziesz albo nie?

Cały czas HWDP, cały czas się kurzy

Lamus wciąż się burzy, pod nosem dacha

Lewa, prawa piącha, został uciszony

Nie pożądaj żony bliźniego swego

Kolejne przykazanie kodeksu ulicznego

Nie lubisz nas i dobrze, dobrze, że nie lubią

Tylko dobrzy ludzie czują, każdy wers ich dotyka

Utożsamia się niejeden, życie na ulicach

Ciągle o tym samym, bo to samo wciąż spotyka

Życia stara szkoła charakternie wychowała

Jebać policje, za tym Polska cała

I oby żadna blać się nie wpierdalała

W nie swoje sprawy, rap nie dla zabawy

Nie brechty, świry, całe życie z wariatami

Przemierzam rewiry, nowy zamek, królestwo

Radomskie Śródmieście, studio poziom pierwszy

Jestem nareszcie, pierwsza płyta w mieście

Na ostro dla ulicy, niech słyszą w kamienicy

Na koziej i za miedzą, wszyscy się dowiedzą

O pierwszych krokach, towar już na blokach

Pytaj u dilera i znowu afera

Bójka, przepychanka, morda nie szklanka

Po podbijane oczy, po cienkim lodzie kroczy

Widzi się, zapada, chujoza nie pomoże

Cios na dobitkę zada, kurwie pluję w mordę

Nie lubisz nas i dobrze, dobrze, że nie lubią

Tylko dobrzy ludzie czują, każdy wers ich dotyka

Utożsamia się niejeden, życie na ulicach

Ciągle o tym samym, bo to samo wciąż spotyka

Nie jestem raperem, choć tu teraz rapuję

Dobrych ludzi szanuję, w złych wbijam chuje

Gdy łeb cię skuje, nie puść pary z pyska

Widać jak jej błyska ta chciwość w oku

Nie chciałbyś mieć takiej u swojego boku

U swojego pozdrawiam ziomka dobrego

Tego i tamtego, piję zdrówko za niego

Oby się farciło, parę gorszy przytuliło

Do kiermany, ciągle objarany

Ciągle lolki kręcę, lepkie palce, zwinne ręce

Nie tacy młodzieńce, parę lat na karku

Weź wódy z barku i usiądź tutaj z nami

Przejść życie z zasadami, pieniądz nas nie omami

Ciągle dogaduję, za pomoc dziękuję

Nowy patent szykuję, trza mieć tylko chęci

Wiedzieć co się święci, by nikt cię nie zakręcił

Nie lubisz nas i dobrze, dobrze, że nie lubią

Tylko dobrzy ludzie czują, każdy wers ich dotyka

Utożsamia się niejeden, życie na ulicach

Ciągle o tym samym, bo to samo wciąż spotyka

Tematu nagranego u sprzedawcy żadnego

Dostaniesz u dilerów razem z samarką

Ja czerwoną warką pragnienie swoje gaszę

To podziemie nasze, tym pyski wasze zgaszę

Tym was zaknebluje hardcorowy rap

To w sercu teraz czuję, nielegal się szykuje

Może być gorąco, zadziała to pobudzająco

Jak ja na blachy, jebnij trzy machy

Nie rozjebie ci to czachy, to cię wyleczy

Nikt tu nie zaprzeczy, bo muszę zabezpieczyć

Przyszłość mojej córki, by miała ona z górki

Bananowe życie, szczerze mówię wam

Marzę o tym skrycie, przestępczości wykrycie

Podobno tutaj wzrasta, statystyki te chyba nie z tego miasta

Zd ostry rap śródmieście, jakbyś chlastał

Ponad 2 miliony tekstów piosenek

Piosenki w różnych językach

Tłumaczenia

Wysokiej jakości tłumaczenia na wszystkie języki

Szybkie wyszukiwanie

Znajdź potrzebne teksty w kilka sekund